Zadziwiające owady
Małe i duże Api-podróże Tym razem pszczołowatych obserwowaliśmy w Białymstoku. I nie tylko pszczołowatych – owadów było więcej. Było laboratorium, w którym mrówka rozbierała innych na części pierwsze. Był też ul, w którym słodko, ciepło i przytulnie. Trochę popszczołowaliśmy, pobawiliśmy się. Pamiątkowe zdjęcie z wielką mrówą, wielką osą. Na koniec – egzamin i dyplom.