Malowanie w Nowosadach
Dzień był ponury, dosyć chłodny jak na czerwiec, a w powietrzu wisiał deszcz. Mogło by się wydawać, że zostanie on taki nijaki do zachodu słońca. Jednak świetlica w Nowosadach dała promyk nadziei. Tam właśnie odbyły się warsztaty z malowania lnianych toreb. Nastroje uczestników jak i ich prace obfitowały w optymizm. Chwile skupienia przerywane były czytanymi wierszami, a rozproszyć uwagę mogły jedynie pyszne cukierki…
Tekst: Paulina Skiepko
Foto: N. Gierasimiuk