ETNO-detektywi. Start.
Tropić, odkrywać, śledzić można nie tylko kryminalnie. Rozpoczęliśmy tropienie, odkrywanie, śledzenie etnograficzne.
Na pierwszą wyprawę wybraliśmy tajemnicę trzech „EKS”, czyli: EKSponat, EKSpozycja, EKSpedycja – jednym słowy – MUZEUM – w danym wypadku Muzeum Kultury Białoruskiej w Hajnówce.
Tropiliśmy EKSponaty, odkrywaliśmy potajemne przejścia oraz rozpoznawaliśmy ekspozycję po ciemku. Jak się okazało, to „po ciemku” było najfajniejsze.
Odznaka „MUZEALNY TROPICIEL” zdobyta
Po solidnym drugim śniadaniu nadszedł czas na tropienie dźwięków. Okazało się, że muzykę można tworzyć ze wszystkiego, a by usłyszeć szum morza wystarczy do miski wsypać fasoli i… gotowe.
Odznaka „SUPER DŹWIĘKOWIEC” również zdobyta.
Jutro kolejna przygoda na tropie Etno-tajemnic.
Foto: Paulina Skiepko, N.Gierasimiuk